fbpx

Umów się na bezpłatną konsultację

Najciekawsze miejsca w Norwegii

Spis treści

Wakacje w pełni, zostało tylko odpowiednio je zaplanować! 🙂 Wpisy podróżnicze cieszą się ostatnio największą popularnością wśród naszych czytelników, więc postanowiliśmy wyjść naprzeciw i przedstawić 5 najciekawszych miejsc w Norwegii, które warto odwiedzić. Z racji często pojawiających się wpisów na naszym blogu dotyczących norweskich miast, postanowiliśmy tym razem postawić na naturę, a więc wybrane przez nas miejsca będą atrakcjami głównie przyrodniczymi. Niewątpliwym atutem takiego wyboru jest możliwość prawdziwego odpoczynku – z dala od zgiełku i hałasu miast. Mamy nadzieję, że poniższy tekst pomoże nie tylko w stworzeniu planów wakacyjnych, ale również zainspiruje do dalszego odkrywania Norwegii. 🙂 Najciekawsze miejsca w Norwegii. 

Najciekawsze miejsca w Norwegii

Zdjęcie: Park Narodowy Jotunheimen; źródło: norwegofil.pl

 

1. Park Narodowy Jotunheimen.

Park Jotunheimen znajduje się na obszarze Oppland i Sogn og Fjordane, między Oslo i Trondheim. Jego obszar stanowi 1156 km^2. Znajduje się tam ponad 200 szczytów, wiele lodowców, jezior i rzek. Jego największą zaletą jest niewątpliwie fakt, że jest to teren, którego większa część jest „nietknięta” przez ludzką rękę. Znajdują się w nim największe góry Skandynawii, dlatego nazywany jest Domem Gigantów. Mimo wysokich pasm gór, klimat parku jest łagodny; lata są ciepłe, a zimny mroźne i suche. Dzięki ukształtowaniu terenu, park oferuje wiele opcji wspinaczkowych z zapierającymi dech w piersiach widokami. W miejscowości Lom znajduje się centrum informacji turystycznej oraz muzeum górskie, gdzie możemy uzyskać informacje o liczących 800 kilometrów oznaczonych szlaków pieszych i schroniskach turystycznych. Szlaki oznaczane są kopcami kamieni lub literą „T” malowaną na kamieniach oraz drogowskazami, dzięki czemu posiadanie mapy nie jest konieczne. Po trasach najlepiej poruszać się z własnym ekwipunkiem i namiotem – możemy wędrować od schroniska do schroniska, ale musimy liczyć się z kosztem ok. 150 koron za nocleg. Konieczne będą też dobre buty trekkingowe, ubranie przeciwdeszczowe, kije trekkingowe, okulary przeciwsłoneczne i kremy ochronne. Na terenie parku można zauważyć bardzo bogatą roślinność, wśród których znajdą się między innymi: jaskier lodnikowy, skalnica naprzeciwlistna, mały dębik ośmiopłatkowy czy gęsiówkę alpejską typową. Jeśli chodzi o faunę – spotkamy tam oczywiście renifery, ale również zające, lisy, łasice, myszy, lemingi i sporo ptaków drapieżnych. Do parku jest stosunkowo łatwy dojazd – istnieje wiele połączeń lokalnych autobusów do miejsc położonych w górach. Samochodem możemy dotrzeć drogą nr 51 do Bygdin lub Gjendesheim, od południa drogą E16, następnie drogą 252 do Tinholmen i Eidsbugarden na zachodnim brzegu jeziora Bygdin lub od północno-zachodniej strony drogą nr 55, prowadzącą między Gaupne i Lom w towarzystwie gór pokrytych lodowcami i śniegiem.

Zdjęcie: wspinaczka na Galdhøpiggen; źródło: Visit Norway

 

2. Galdhøppigen

Galdhøpiggen to najwyższy szczyt w Norwegii, pokryty lodowcami, liczący sobie 2469 m. Wejście na górę zajmuje około 4 godziny, natomiast zejście 3, przy czym dotarcie na samą górę jest stosunkowo łatwe. Należy liczyć się z tym, że na wyższych partiach leży śnieg – warto ubrać dłuższe spodnie, dzięki czemu zapobiegniemy wdarciu się śniegu do butów. Na samym szczycie Galdhøpiggen zbudowany jest niewielki schron z małym sklepikiem.

 

3. Geirangerfjorden

Geirengerfjorden to fiord położony w południowo-zachodniej Norwegii, który od 2005 r. znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Jego długość to 15 kilometrów, a na jego terenie znajdziemy wiele wodospadów – między innymi Wodospad Siedmiu Sióstr (De Syv Søstrene), Zalotnik (Friaren) czy Ślubny Welon (Brudesløret) oraz opuszczone farmy. Okolica nazywana jest prawdziwym rajem dla miłośników przyrody. Fiord możemy podziwiać od strony gór podczas pieszych wycieczek, czy z nieco innej perspektywy – płynąc kajakiem. Do Geirengerfjorden możemy dostać się również przez liczącą 81 lat, malowniczą Trollstigen, czyli Drogę Trolli, położoną na południe od Åndalsnes w gminie Rauma. Oprócz przepięknych widoków, warto zwrócić uwagę na lokalną kuchnię tego regionu, która składa się właściwie wyłącznie ze świeżych składników. Restauracje obszaru Geirengerfjorden z pewnością zaspokoją apetyt niejednego smakosza, nie tylko pod względem dobrej jakości składników, ale też wspaniałych kompozycji, takich jak np. beza o smaku lukrecji.

Zdjęcie: Atlanterhavsveien; źródło: https://rettvest.no

 

4. Atlanterhavsveien

Atlanterhavsveien, czyli Droga Atlantycka, to system mostów i grobli nad zatoką Hustadvika. Ma ponad 8 kilometrów długości i rozciąga się między Kristiansund i Molde w regionie Møre i Romsdal. Łączy wyspę Averøy z lądem, między miejscowościami Karvåg i Vevang. Gdy trasa została otworzona w 1989 r., brytyjski dziennik The Guardian ogłosił ją najpiękniejszą trasą świata, a w 2005 r. została uznana za norweską budowlę stulecia. Największym mostem jest Storseisundet, który wykrzywiony jest w charakterystyczny łuk. Warto wspomnieć, że niegdyś rejon zatoki Hustadvika budził niesamowity strach wśród żeglarzy – głównie ze względu na silne wiatry i ostre, skaliste brzegi. Niegdyś przywara regionu, dziś wykorzystywana jest jako atut wśród tutejszych windsurferów. Wraki rozbitych kiedyś statków są licznie oglądane przez przyjeżdżających tutaj nurków. Swoje miejsce odnajdą tutaj również wędkarze. Na trasie możemy odnaleźć wiele punktów przystankowych, gdzie możemy zostawić samochód i wybrać się na pieszą wędrówkę wzdłuż brzegu. Tych, którzy trasę chcieliby zobaczyć jeszcze przed wizytą w Norwegii, zapraszamy do obejrzenia filmu Christiana Grytten, który nagrał swoją podróż przez Atlanterhavsveien, a na stronie atlanterhavsveien.info znajdziemy mapę rysunkową przedstawiającą cały przebieg trasy.

Zdjęcie: Trolltunga, źródło: kolemsietoczy.pl.

 

5. Trolltunga

Najlepsze na koniec – a grzechem byłoby nie wspomnieć o Trolltundze, która dała naszej szkole nazwę. 🙂 Trolltunga, inaczej Język Trolla, to charakterystyczna skała, znajdująca się w Norwegii na pograniczu płaskowyżu Hardangervidda 1100 metrów ponad poziomem morza, 10 kilometrów od miasteczka Tyssedal. Amerykański The Huffington Post uznał to miejsce za najlepsze na świece miejsce do zrobienia selfie. 😉 Język Trolla to półka skalna zawieszona nad jeziorem, a nie nad fiordem, jak to często wydaje się na wykonanych tam zdjęciach. Popularność miejsca wzrosła w ostatnich latach tak bardzo, że docierając do skały, po długiej i męczącej wyprawie, musimy przygotować się na czekanie w sporej kolejce na wejście na półkę!

Jest to wspaniałe miejsce dla fanów trekkingu, ale wymagające dla tych, którzy są w tej kwestii początkujący. Aby dotrzeć na skałę musimy pokonać 11 kilometrów – stosunkowo niewiele – zróżnicowanie terenu jest jednak tak duże, że warto przygotować się na prawdziwą wspinaczkę. Według relacji znajdujących się na blogach podróżniczych, najcięższe jest pierwsze 1500 m., przy pokonaniu których wznosimy się na 400 metrów wysokości, niewiele później mamy przed sobą trasę pokrytą śniegiem. Wędrówka zajmuje około 5 godzin – przed wyruszeniem w drogę warto zaopatrzyć się w dobre buty i sprzęt, posiłek oraz… odpowiednie przygotowanie psychiczne. 🙂 „Sezon” na Trolltunga trwa kilka miesięcy – od czerwca do września, zawsze natomiast warto liczyć się z leżącym na drodze śniegiem.

Zobacz także: 

Wycieczkę na Trolltunga warto rozpocząć od dotarcia do Oddy w Hordaland. Jeśli jedziemy z Rogaland dojeżdżamy drogą nr 13; z Sørlandet prowadzi droga nr 9 przez Setesdal, następnie E134. Ci, którzy wybierają się z Vestfold, Telemark czy Oslo muszą dojechać do E134 i kierować się na Bergen/Haugesund, w miejscowości Odda kierować się drogą nr 13 na północ do Tyssedal, skręcić w kierunku Skjeggedal i pojechać do końca na parking, gdzie można zostawić auto.

Szlaki turystyczne są bardzo dobrze oznaczone. Istnieje również szlak prowadzący wzdłuż dawnej kolejki, która niegdyś woziła turystów w wyższe partie – w 2012 r. została niestety zamknięta ze względu na to, że nie spełniała przepisów bezpieczeństwa UE. Wiele osób wybiera drogę prowadzącą przez same tory, które w wielu miejscach mogą okazać się śliskie czy wybrakowane; osoby wybierające tę alternatywę podejmują ryzyko na własną odpowiedzialność.

Mimo tego, że droga prowadząca na Trolltunga wymaga dobrej kondycji, jest na pewno warta wysiłku – widoki są wspaniałe. Poza tym, kto nie chciałby pochwalić się własnym selfie prosto z Trolltunga? 😉

Zdjęcie: droga prowadząca przez stare tory na Trolltungę, źródło: kolemsietoczy.pl.

 

Powyższe 5 punktów to zdecydowanie norweskie must-see. Bogactwo przyrody, szlaków i dóbr natury na terenie Norwegii jest tak duże, że wybranie tylko 5 miejsc było dla nas nie lada wyzwaniem! Jak można łatwo zauważyć, przed wybraniem się do każdego z tych miejsc warto pomyśleć o zakupie odpowiedniego obuwia i odzieży oraz zaopatrzeniu się w wysokokaloryczne posiłki, które pozwolą nam przetrwać najtrudniejsze chwile. Życzymy powodzenia w planowaniu nowych celów podróżniczych na trwające już wakacje. Mamy cichą nadzieję, że będzie to Norwegia! 😉

 

Czekamy na Wasze zdjęcia i relacje!


Jeśli Twoja motywacja do nauki norweskiego potrzebuje dodatkowego wsparcia, zapraszamy na język norweski online – indywidualne kursy prowadzone przez jednego z naszych czterdziestu wspaniałych lektorów. 🙂