fbpx

Umów się na bezpłatną konsultację

Norweska wymowa w pigułce

wyomowa

Spis treści

Czy spotkaliście się kiedyś ze stwierdzeniem, że norweska wymowa jest trudna? W dzisiejszym poście prostujemy – rzeczywiście w porównaniu ze stosunkowo łatwą gramatyką może początkowo sprawiać wrażenie czarnej magii, zwłaszcza dla nas Polaków, przyzwyczajonych do dość „płaskiej” melodii zdań. W norweskim trzeba trochę „poskakać”, w dodatku według pewnych określonych reguł. Jeśli jednak posługujecie się już angielskim, słyszeliście pewnie o tym, że wymowa tego języka jest wyjątkowo nielogiczna, czego w trakcie nauki po prostu nie zdążyliśmy zauważyć, bo w przypadku tak popularnego języka nikt nas tym nie straszył. 😉 Tymczasem w norweskim zasady wymowy są znacznie bardziej klarowne – poniżej skompletowaliśmy dla Was wyczerpującą (mamy nadzieję) listę. Oczywiście nie chodzi o to, by uczyć się jej na pamięć! Pamiętajcie, że najważniejsza jest praktyka, czyli słuchanie i powtarzanie. W razie gdybyście potrzebowali jednak małej ściągi – oto ona:

1. Długie krótkie samogłoski

To między innymi dzięki tej różnicy język norweski jest tak melodyjny. Zasada jest banalnie prosta:

  • jeśli po danej samogłosce występuje tylko jedna spółgłoska, ta pierwsza będzie wymawiana długo,

  • jeśli po samogłosce stoją dwie spółgłoski lub więcej – skróci się.

Uwaga! Długość samogłoski często przesądzić może o znaczeniu wyrazu, np.

lege (długa samogłoska) – lekarz

legge (krótka samogłoska) – kłaść

Jeśli popełnimy tutaj błąd, w większości przypadków Norweg odgadnie z kontekstu, co mieliśmy na myśli, bywa jednak i tak, że z tego powodu zdarzają się nieporozumienia.

2. Kj, ky ki wymawiamy jako ś.

Być może trochę bardziej miękkie niż polskie, tak czy inaczej na szczęście dla nas głoski te są do siebie bardzo podobne. W dodatku całkiem zabawnie jest iść do „sina” czy kupić dwa „silogramy” ziemniaków.

3. Kombinacje Sj, skj, ski, sky skøy skutkują wymową sz.

Podobnie jak wyżej, będzie to sz nieco mniej dźwięczne – odpowiednia miękkość tego dźwięku przyjdzie Wam naturalnie z czasem, jeśli tylko odpowiednio często będziecie słuchać norweskiego radia czy samych Norwegów. Pamiętajcie, że na osłodę dnia kupujemy więc „szokolade”, a narty to nie „ski”, a „szi”.

4. S przed l także wymówimy jako sz

… przynajmniej na wschodzie kraju. Dla mieszkańca norweskiej stolicy jej nazwa brzmi „Uszlo”, w Bergen z kolei wymowa będzie pod tym względem bardziej przypominać polską.

5. Połączenie rs będzie wymawiane jako JEDEN dźwięk – również sz

… także w Østlandet i wszędzie tam, gdzie r w innych przypadkach jest „zwykłe”, wibrujące. Przykładowo, dla mieszkańca Tromsø świeżo rozpoczęty miesiąc to „masz” (NIE „marsz”, co bywa częstym błędem wśród początkujących). W dialektach zachodnich i południowych, dla których typowe jest skarre-r, czyli rodzaj r charakterystyczny choćby dla niemieckiego czy francuskiego, wymowa tych głosek jest oddzielna. 

6. H przed v oraz j będzie zawsze nieme.

Typowym przykładem są słówka pytające – h obecnego na początku hva, hvem czy hvor po prostu nie wymawiamy. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku takich słów jak hjul (koło), wymawianego praktycznie tak jak jul (Boże Narodzenie), hjelm [jelm] (chełm, kask), imienia Hjalmar [jalmar], itd.

7. G przed j również jest nieme.

Gjemme, gjøre, gjennom – wszystkie te wyrazy rozpoczniemy po prostu od j.

8. G na początku wyrazu przed i najczęściej zmiękczy się do j.

Połączenie niestety niezbyt wygodne w wymowie, spotykane w tak popularnych wyrazach jak gift [jift] czy å gi [ji]. Wyjątkiem od tej reguły będzie między innymi czasownik gidde (znieść, poradzić sobie), wymawiany przez standardowe g.

NB! Pamiętajcie, że zasada nie obowiązuje w przypadku, gdy połączenie gi występuje w środku bądź na końcu wyrazu (energi, rigid, arkeologi, itd.)

Przeczytaj jakie jest 5 najczęstszych błędów w wymowie

9. E w połączeniu z r lub i wymawiamy jako æ.

Ponownie – wiele zależy od dialektu, przeważnie jednak vei wymówimy jako [væi], er jako [ær], ferje jako [færje], itd.

10. Eg przed l przeważnie wymawiane jest jako æj.

Na przykład w słowie paznokcie – negler [næjler] czy ślimak – snegl [snæjl].

Pamiętajcie, że tam, gdzie ze względu na dialekty istnieją różnice, ważna jest konsekwencja – jeśli wygodniej jest Wam używać skarre-r, nie wymówicie już łącznie jako sz zbitki rs, etc.

Teraz pozostaje już tylko trening, trening i jeszcze raz trening. Lykke til! 🙂

Odtwórz film na temat norweska wymowa