fbpx

Umów się na bezpłatną konsultację

Oslo w deszczowy dzień

Spis treści

Większość z Was spotkała się już pewnie z powiedzeniem det finnes ikke dårlig vær, bare dårlige klær – nie ma złej pogody, są tylko złe ubrania… Na pierwszy rzut oka niewątpliwie ma to sens – wiem jednak z własnego doświadczenia, że gdy strugi deszczu spływają człowiekowi po karku, nie tak łatwo zmusić się do dziarskiego marszu wzdłuż Karl Johans gate, wdrapywania się na Holmenkollen czy podziwiania rzeźb w parku Vigelanda, tak jak sugerowaliśmy to w poprzednim poświęconym Oslo wpisie na naszym blogu. Co robić, by wycieczka do stolicy kraju trolli była udana pomimo paskudnej pogody? Poniżej kilka propozycji ?

 

Oslo

Nasjonalgalleriet

Gratka nie tylko dla wielbicieli malarstwa, ale i popkultury – w sali poświęconej Edvardowi Munchowi, najbardziej znanemu norweskiemu artyście wszech czasów, znajdziemy bowiem oczywiście „Krzyk”. Polecamy też zatrzymać się na dłużej przy rysunkach Theodora Kittelsena, ilustratora norweskich baśni zebranych przez Jørgensena i Moe, które nasi uczniowie pamiętają pewnie z zajęć. ? Piękne wydanie znajdziemy zresztą w muzealnej księgarni, gdzie warto też zaopatrzyć się w parę pocztówek.

Źródło: nrk.no

 

Ibsenmuseet

Zaledwie parę ulic dalej możemy zwiedzić dom, w którym Henrik Ibsen mieszkał przez ostatnie 11 lat swojego życia. Tym, których interesuje twórczość drugiego najczęściej wystawianego dramatopisarza na świecie, polecamy ekspozycje znajdujące się na niższych piętrach kamienicy – na samą górę z kolei warto udać się choćby po to, by przekonać się, jak takie mieszczańskie gniazdko wyglądało ponad sto lat temu. Warto skorzystać z pomocy przewodnika – naprawdę pracują tam ludzie z pasją!

Źródło: scanmagazine.co.uk

 

Fuglen

Spójrzmy prawdzie w oczy – dokądkolwiek w Oslo byśmy się nie udali, na pewno dostaniemy kawę z prawdziwego zdarzenia. W moim subiektywnym rankingu na samym szczycie stoi jednak Fuglen, kameralna kawiarnia przy Universitetsgata, gdzie możemy wygodnie zasiąść w oryginalnym fotelu z lat 50. Wieczorem zdecydowanie warto udać się tam na drinka. Ciekawostka: siostrzany lokal znajduje się również w Tokyo.

Źródło: visitoslo.com

 

Nobels Fredssenter

Niedaleko Aker Brygge, w pięknie odrestaurowanym budynku Dworca Zachodniego można dzisiaj odwiedzić Centrum Pokojowej Nagrody Nobla (przyznawanej, w przeciwieństwie do nagród w pozostałych kategoriach, nie przez komitet szwedzki, a właśnie norweski – najbliższe ogłoszenie laureata już 6 października). Interaktywne muzeum oferuje zarówno ekspozycję stałą, jak i czasową, jest też dostosowane do potrzeb najmłodszych zwiedzających ?

Źródło: mynewsdesk.com

 

Akershus festning

W przeciwieństwie do pałacu królewskiego, dostępnego tylko w lipcu oraz sierpniu, zamek Akershus zwiedzać można przez cały rok. Polecane szczególnie fanom średniowiecza oraz filmu Frozen – twierdza nad Oslofjorden miała posłużyć za pierwowzór dla budowli w filmie Disneya ?

Źródło: riksantikvaren.no

 

Frammuseet, Kon-Tiki museet, Vikingskipshuset

Na wyspie Bygdøy znajdziemy aż trzy muzea w ten czy inny sposób związane z morzem i żeglugą. W muzeum Fram obejrzeć można statek, który posłużył w ekspedycjach polarnych Fridtjofa Nansena na biegun północny, Otto Sverdrupa w okolice Kanady oraz Roalda Amundsena, który z jego pomocą jako pierwszy człowiek w historii dotarł na biegun południowy. W muzeum Kon-Tiki znajdziemy rekonstrukcję tratwy (sic!), którą Thor Heyerdahl przeprawił się przez Ocean Spokojny oraz bogate archiwa z jego podróży na Galapagos, Wyspy Wielkanocne i wiele innych. Vikingskipshuset to z kolei dom dla najstarszych zachowanych łodzi wikingów.

Cały nasz trolltungowy zespół ma nadzieję, że mimo zbliżającej się jesieni z powyższych wskazówek będziecie mogli, a nie musieli, skorzystać ? Nie ma w końcu nic piękniejszego niż słoneczny, mieniący się na żółto i pomarańczowo Ekeberg!


Jeśli Twoja motywacja do nauki norweskiego potrzebuje dodatkowego wsparcia, zapraszamy na język norweski online – indywidualne kursy prowadzone przez jednego z naszych czterdziestu wspaniałych lektorów. 🙂