fbpx

Umów się na bezpłatną konsultację

Påskefeiring i Norge

Spis treści

Wszędzie można już zauważyć małe, żółte kurczaki, jajka w przeróżnej postaci – od pisanek po te wykonane z czekolady. Bez wątpienia, wielkimi krokami zbliża się okres świąt wielkanocnych. Panuje wiele mitów związanych z tym okresem jeśli chodzi o norweskie tradycje, zwłaszcza ze względu na przeważający tam luteranizm, dlatego postanowiliśmy nieco przybliżyć, jak takie święta wyglądają nad fiordami naprawdę. 🙂

 

Påskekrim oraz påsketur, to dwa fenomeny, które zdecydowanie są pierwszymi skojarzeniami z Wielkanocą. Pierwszy, to po prostu wielkanocny kryminał – zarówno w formie książkowej jak i filmowej. Historia påskekrim sięga lat 20. XIX w., kiedy miała miejsce kampania reklamowa kryminału Bergenstoget plyndret i natt Nordahla Griega oraz Nilsa Lie, który odniósł ogromny sukces. W tym czasie, brat Griega był redaktorem w znanym wydawnictwie Gylendal (które publikuje do dziś) i wykupił miejsce na reklamę na pierwszej stronie gazety Aftenposten, gdzie postanowił zareklamować książkę Nordahla. Aby podkreślić swoje ogłoszenie, nagłówek napisał ogromną czcionką, co zwykle robiło się wyłącznie w przypadku niezwykle ważnych wiadomości, zwłaszcza na pierwszej stronie gazet. Przypomnijmy, że książka nazywała się Bergenstoget plyndret i natt, czyli „pociąg do Bergen obrabowany ostatniej nocy”, co wzbudziło silne emocje wśród wszystkich czytelników, a zwłaszcza tych, których znajomi czy przyjaciele akurat tej nocy podróżowali pociągiem. Ogłoszenie wywołało niemałe zamieszanie – zostało opublikowane 1. kwietnia, zatem usprawiedliwiano się żartem z okazji dnia Prima Aprilis. Sama akcja książki zaczynała się właśnie od rabunku pociągu podczas nocy 1 kwietnia, więc sprytnie obmyślona kampania tworzyła bardzo spójną całość. Nietypowa reklama Griega była tak głośnym wydarzeniem, że zapoczątkowała swego rodzaju oczekiwanie mieszkańców Norwegii na påskekrim, czyli kryminał, który ukazuje się zawsze w okresie wielkanocnym i jest już dość mocno ugruntowaną tradycją w Norwegii.

 

Drugi wspomniany fenomen nosi nazwę påsketur, co oznacza wielkanocną podróż. Wielokrotnie mówi się, że Norwegowie nie obchodzą ”prawdziwej” Wielkanocy – przynajmniej nie tak, jak mieszkańcy Polski. Część mieszkańców Norwegii spędza ten okres chętniej w krajach, w których mogą uzupełnić niedobory witaminy D ;), a zatem ciepłych, słonecznych a najlepiej tropikalnych. Druga część, będąca przeciwieństwem tej pierwszej, a na pewno bardziej przywiązana do tradycji, pakuje narty i zabiera swoich przyjaciół i rodzinę do hytty (ei hytte – niewielki domek położony nad fiordem, w lesie lub nad wodą; często pozbawiony dostępu do wody i prądu), gdzie mogą oddać się spędzaniu czasu na świeżym powietrzu i sportach zimowych. Wg statystyk pochodzących z DNT, czyli Norweskiego Towarzystwa Turystycznego, jeszcze 40 lat temu znaczna większość Norwegii spędzała Wielkanoc właśnie w norweskich górach, podczas gdy dziś liczba takich osób zmalała trzykrotnie, a najchętniej wybieranym kierunkiem jest jednak południe.

 

Ostatnimi czasy, dzięki wielu możliwościom oferowanym przez norweskie miasta, powstał kolejny fenomen – bypåske, czyli Wielkanoc w mieście. Mimo okresu świątecznego, coraz więcej miejsc takich jak kawiarnie czy kina są otwierane w dni wolne od pracy. Dzięki temu wielu Norwegów wybiera jednak pozostanie w swoim mieście, gdzie wolny czas umilają sobie dobrodziejstwami dostępnymi w najbliższej okolicy.

 

Święta Wielkanocne rozpoczyna palmehelgen („weekend palmowy”), kiedy ma miejsce palmesøndag (Niedziela Palmowa), czyli weekend przed właściwym początkiem Wielkanocy. Następne dni – poniedziałek, wtorek oraz środa, są dla Norwegów dniami pracującymi (arbeidsdager), natomiast w szkołach cały ten tydzień jest wolny i z tego powodu, mimo wszystko wielu mieszkańców Norwegii bierze sobie wolne od pracy.

 

Pierwszym dniem wielkanocnym jest skjærtorsdag, czyli odpowiednik polskiego Wielkiego Czwartku. Kolejnym dniem jest langfredag, czyli Wielki Piątek, poświęcony głównie zadumie i ciszy; głośne rozmowy czy śmiech zgodnie z tradycją są zabronione. Wieczór Wielkanocny, czyli sobota, nie jest dniem wolnym od pracy – sklepy są zwykle otwarte. Tego dnia dzieci otrzymują jaja wielkanocne, które często wypełnione są słodyczami lub drobnymi upominkami oraz organizuje się påskeskirenn, czyli tradycyjne konkursy czy zabawy z udziałem nart, często zwieńczone kubkiem grzanego wina. Jest to przede wszystkim dzień poświęcany na uroczystą, kilkudaniową kolację, która głównie zawiera dania z baraniną i kurczakiem.

 

Niedziela Wielkanocna to pierwszy, właściwy dzień obchodów Wielkanocy i nazywana jest påskedag, påskesøndag lub første påskedag. Jest to dzień upamiętniający Zmartwychwstania Jezusa, który spędza się na celebrowaniu radości z tym związanej. W Norwegii świętuje się ten dzień sytym śniadaniem, gdzie tak jak w Polsce, zjada się najczęściej pisanki i świeży chleb, a stół przyozdobiony jest wielkanocnymi kurczętami oraz innymi dekoracjami. Ostatnim dniem wielkanocnym jest andre påskedag, który spędza się raczej na pakowaniu, żegnaniu z rodziną i wyjeżdżaniu do domu.

 

Typowymi symbolami dla Wielkanocy w Norwegii są tak jak w Polsce påskekylling (kurczak), gåsunger (bazie) czy kors (krzyż). Czyta się i ogląda wspomniane już wcześniej kryminały – zarówno w postaci książek, filmów jak i specjalnych wydań aktualnych seriali, odpoczywa i zbiera siły lub wyrusza na wycieczki oraz spędza czas z najbliższymi. Jak to u Norwegów – nawet święta muszą być spędzone aktywnie i na świeżym powietrzu, w pobliżu natury. W końcu ut på tur, aldri sur – nieprawdaż? 😉

#påske #trolltunga #påskedag #påskeskirenn #påskekylling #gåsunger #kors #påskekrim #påsketur