Tur til Kristiansand

Do lata co prawda jeszcze daleko, ale w Trolltungowej siedzibie pogoda ostatnio coraz częściej sprawia wrażenie, że to już prawie wiosna… Ptaszki ćwierkają, że po drugiej stronie mapy, a konkretnie w Kristiansand, sytuacja wygląda już chwilami podobnie (może pomijając te wiatry osiągające nawet 60 km na godzinę – to niestety nie żart). Tymczasem tak się składa, że właśnie Kristiansand to letnia stolica Norwegii. Czy wiedzieliście, że właśnie tam znajduje się druga najpopularniejsza atrakcja turystyczna w kraju?

 

Mowa o Dyreparken – parku zoologicznym połączonym z parkiem rozrywki. Miejsce działa już od ponad pół wieku i jest domem między innymi dla słynnego szympansa Juliusa, o którym mogliście słyszeć w zeszłym roku, kiedy to został otruty amfetaminą. Umiejętność otwierania butelek z podejrzaną zawartością na szczęście nie skończyła się dla przywódcy stada tragicznie – dopiero co w dobrym zdrowiu świętował on swoje 40. urodziny.

Źródło: dyreparken.no

 

Prócz części tropikalnej czy wiejskiego gospodarstwa w zoo znajdziemy też tę poświęconą zwierzętom żyjącym na co dzień na obszarach nordyckich: łosiom, wilkom czy rysiom. Jeśli odwiedzamy park w sezonie zimowym, możemy załapać się tam na ognisko i grilla w baśniowym otoczeniu.

 

Kalorie koniecznie trzeba uzupełnić, jeśli wybieracie się też do parku rozrywki, bo tam czeka na nas aż 10 atrakcji. Park wodny, Tivoli, dom strachów czy karaibska osada i piraci – naprawdę jest w czym wybierać. No i przede wszystkim Kardemomme by, magiczne miasteczko przeniesione z kart powieści Thorbjørna Egnera.

Źródło: dyreparken.no

 

Gdy już zamarzy Wam się cisza i spokój, pora na Kvadraturen, centrum miasta zawdzięczające swoją nazwę kształtowi i równoległemu położeniu ulic. Jego starsza część to Posebyen, jedno z największych w Skandynawii skupisk białych drewnianych domków, charakterystycznych zresztą dla całego Sørlandet. Większość z nich datuje się na drugą połowę XIX wieku, ale na przykład dawny urząd pocztowy ma już prawie 400 lat.

 

Powiew historii możemy poczuć też w okolicach targu rybnego, Fiskebrygga. Ale nie tylko – latem co tydzień odbywają się tu darmowe koncerty, a tyle łodzi i jachtów na tak małej przestrzeni ciężko przyuważyć gdzie indziej.

Źródło: fvn.no

 

Z Fiskebrygga niedaleko już do Odderøya, wyspy, która kiedyś była bazą marynarki, a dziś służy głównie jako miejsce na weekendowy wypad z koszem piknikowym. Rozciąga się stąd piękny widok na zatokę i siedemnastowieczną twierdzę Christiansholm, którą od maja do września można zwiedzić z przewodnikiem. Jeśli interesuje Was historia militarna, zwłaszcza ta z okresu II wojny światowej, na pewno spodoba Wam się Kanonmuseum, muzeum armat, gdzie znajduje się druga największa armata na świecie.

 

Pod drugiej stronie Kvadraturen znajdziemy plażę miejską, Bystranda, która jako jedna z niewielu w Norwegii rzeczywiście jest piaszczysta! Nazwa miasta nie wzięła się znikąd, sand to przecież określenie tej bądź co bądź cennej skały. Skoro jest plaża, to musi też być letni festiwal – w lipcu co roku odbywa się tu… Palmesus, święto fanów muzyki dance i electro.

Po takich szaleństwach pora odpocząć, na przykład w Ravnedalen, parku położonym w malowniczej dolinie. Możemy tam po prostu zrelaksować się nad strumieniem, ale warto też skorzystać z jednej z wielu ścieżek wspinaczkowych. Pieczę nad tym miejscem w dużej mierze sprawuje Café Generalen, gdzie serwuje się najlepsze burgery w mieście. Kupimy tam też bilety na… kolejny koncert. Zdaje się, że całe miasto kocha muzykę tak w ogóle. Amatorzy jazzu koniecznie muszą wybrać się tam na Punktfestivalen, dla fanów alternatywy i indie organizuje się co roku Måkeskrik, a w listopadzie odbywa się od paru lat Sørveiv, przegląd młodych artystów skandynawskich. A jeśli macie ochotę na musical czy koncert symfoniczny, koniecznie odwiedźcie filharmonię Kilden.

To wszystko można również podziwiać z pokładu, promy wycieczkowe kursują zarówno po archipelagu, jak i do samej Danii. Oczywiście polecamy! God tur!

 

Przeczytaj także: 

https://trolltunga-norweski.com/na-eller-aldri-czyli-co-musisz-zobaczyc-w-norwegii/

Zobacz: