fbpx

Umów się na bezpłatną konsultację

Jak tanio podróżować po Norwegii?

Spis treści

Ile razy odwlekałeś/łaś wycieczkę do Norwegii, bo wydawało Ci się, że jest ponad Twój budżet? Mnie kiedyś było ciężko znaleźć chętnych do wspólnej podróży, głównie z powodu krążącej opinii, że Norwegia jest zbyt droga. Cóż mogę powiedzieć? Norwegia z pewnością nie zalicza się do grona najtańszych krajów, ale jeśli dobrze zaplanujesz swój wyjazd, możesz miło się zaskoczyć. Jak tanio podróżować po Norwegii? Przeczytaj!

Jak tanio podróżować po Norwegii?

Podczas podróży do Norwegii nauczyłam się planować budżet tak, aby nie zbankrutować, a przy tym odwiedzać naprawdę fajne miejsca. Przygotowałam dla Ciebie kilka wskazówek, dzięki którym zobaczysz, że Norwegia może być na każdą kieszeń!

 

1. TRANSPORT

Do Norwegii możemy dostać się na kilka sposobów, jednak najszybszym i najtańszym okazuje się często samolot. Z Polski lata kilka linii lotniczych, między innymi Norwegian, Ryanair, Wizzair. Wszystkie wymienione mają bardzo przystępne ceny, które rozpoczynają się nawet od 19 zł! Właśnie za tyle udało mi się kiedyś polecieć do Bergen.

 

Pro tip! Najciekawsze oferty lotów ma Gdańsk. Stąd ruszymy do ponad 10 norweskich miejscowości! A najtańsze bilety najłatwiej znaleźć w środku tygodnia. ?

 

Sprawa z transportem wygląda gorzej na miejscu, ponieważ jeden przejazd komunikacją miejską kosztuje około 40 koron. W przeliczeniu na złotówki będzie to prawie 17 zł. Dość drogo w porównaniu z 4 zł za przejazd autobusem w Warszawie. Proponuję kupić bilet jedynie z lotniska do miasta i z powrotem, a na miejscu poruszać się pieszo. Jeśli jednak wolisz tramwaj bądź autobus, sprawdź bilety dobowe lub okresowe, np. na 3 dni, wtedy z pewnością sporo zaoszczędzisz.

 

Zawsze możesz przecież polecieć do Bodø, gdzie lotnisko jest 2 km pieszo od centrum ?

 

2. NOCLEGI

Tu wszystko zależy od Twoich potrzeb (i trochę od pory roku). Nie wiem czy wiesz, ale Norwegia to jeden z tych krajów, w których możemy rozbijać się na dziko prawie wszędzie. I to bez żadnych opłat! Jeżeli jesteś fanem namiotów, a woda z jeziora czy rzeki w zupełności Ci wystarczy to na pewno opcja dla Ciebie. W dodatku widoki po przebudzeniu możesz mieć takie, jakie sobie tylko wymarzysz! Ja na przykład wybrałam sobie kiedyś takie:

 
 

Pamiętaj tylko, żeby zostawić to miejsce w takim stanie, jakim je zastałeś. Ta med deg alt søppel! – Często możemy spotkać taki napis na tabliczkach informacyjnych, czyli „zabierz ze sobą wszystkie śmieci”.

 

O zasadach i przepisach regulujących nocowanie w namiocie możesz przeczytać tu: https://norskfriluftsliv.no/16227-2/ (Jeśli nie czujesz się pewnie z językiem norweskim, możesz zmienić stronę na wersję po angielsku).

 
 

Polecam Ci również stronę: https://www.statskog.no/ Dzięki niej możesz przeczytać ciekawostki o poszczególnych, norweskich regionach, a oprócz tego wynająć hyttę z prawdziwego zdarzenia. Również za darmo! Jedynym minusem takiej hytty może być fakt, że nie będziesz miał dostępu do bieżącej wody ani prądu (właściciel zazwyczaj oferuje drewno), a odległość od głównej drogi może być dość spora. Jeśli więc lubisz wędrować po dzikich zakątkach wśród natury i nie straszne Ci polowe warunki, spójrz co mają tutaj do zaoferowania!

 
 

W zakładce hytter og friluftsliv znajdziesz więcej ofert, poniżej wrzucam skrin dwóch pierwszych, które pojawiły mi się przy szukaniu noclegu.

Pierwsza fri bruk, czyli darmowy dostęp, druga już za 850kr za dobę. Jak na norweskie ceny, całkiem atrakcyjnie.

 
 

Dla osób, które preferują nocleg w ciepłym łóżku z dostępem do łazienki i kuchni (i wi-fi) polecam poszukać hosteli lub ofert prywatnych na airbnb. Ceny różnią się od siebie w zależności od miejscowości, ilości osób itp. Trzeba mieć jednak na uwadze, że minimalna cena za dobę dla jednej osoby to około 80-100 zł. Pobyt w norweskim domu to z pewnością fajne doświadczenie, ale niektóre hostele też mają swoje uroki. Poniżej pochwalę się moim, jeszcze z tego roku, który w swojej ofercie posiadał rorbuer, czyli tradycyjne domki norweskie. Możecie sobie wyobrazić, jak cudownie jest się budzić z takim widokiem:

 
 

3. WYŻYWIENIE/NAPOJE/ALKOHOL

Biorąc pod uwagę, że w hostelu/wynajętym mieszkaniu mamy dostęp do kuchni, nie ponosimy kosztów związanych z jedzeniem wyłącznie na mieście. Posiłek w restauracji do najtańszych nie należy, w przybliżeniu ceny zaczynają się od około 70zł.

 

Niektóre produkty możesz wziąć z domu ? Na pokład samolotu nie zabierzemy płynów ani jedzenia powyżej 10 kilogramów, ale ulubiona owsianka czy ser nie stanowią tutaj problemu. Na miejscu będziesz szukać jedynie warzyw, owoców czy chleba.

 

Wodę w Norwegii najczęściej pije się z kranu. Jest nie tylko smaczna, ale również wszędzie dostępna. Nie zdziw się więc, gdy zobaczysz dzbanek z darmową wodą w kawiarniach, pubach czy restauracjach.

 

Jeżeli korzystasz z używek, takich jak alkohol i papierosy zalecalibyśmy zaopatrzyć się w nie jeszcze w Polsce. Ceny tych produktów w Norwegii są bardzo wysokie. Dla przykładu pół litra wódki to koszt ponad 100zł, paczka papierosów 60zł, a piwo w sklepie kosztuje około 12zł. Norwegia nie jest w Unii Europejskiej, więc ceny alkoholi i papierosów na polskich lotniskach są podobne do tych, które mamy w sklepach. Pamiętaj jedynie o zasadach dotyczących ilości. Możesz zabrać ze sobą, np.:

1 litr mocnego alkoholu ( powyżej 22%)

1.5 litra wina

2 litry piwa

200 sztuk papierosów

Kombinacja zaprezentowana wyżej jest jedną z możliwych, a o tym co dokładnie i w jakiej ilości możesz ze sobą zabrać przeczytasz na stronie norweskiego urzędu celnego.

 
 

4. GOTÓWKA CZY KARTA?

Każdy zastanawia się przed wyjazdem za granicę ile pieniędzy zabrać ze sobą. Ciężko jest obliczyć czy dana suma, którą pakujemy do portfela jest wystarczająca, czy może jednak nie. Teraz zabieram ze sobą jedynie trochę gotówki, a resztę przelewam na kartę. Dla tych, którzy jeszcze nie znają, polecamy Revolut. To nic innego jak internetowy bank, który ofertuje wymianę walut. Przelewy i wymiany trwają kilka sekund, i co najważniejsze są całkowicie darmowe i bez prowizji. Świetnie sprawdza się przy oszczędzaniu – wydajesz tyle, ile naprawdę potrzebujesz.

 
 

5. APLIKACJE, KTÓRE WARTO POBRAĆ NA TELEFON

Tilbud! – aplikacja, która wyświetla oferty i promocje norweskich sklepów spożywczych. Możesz porównać ceny, sprawdzić czy produkt, na który polujesz jest w promocyjnej cenie. Często możemy dowiedzieć się o tak zwanych „tematycznych tygodniach”, np. na taco-helg, wtedy grupa określonych produktów zazwyczaj jest w tańszej cenie.

 

Jeżeli szukasz najtańszych sklepów, odpowiedników polskich Biedronek i Lidlów, to z pewnością jest to REMA1000 oraz KIWI.

 
 

TOO GOOD TO GO – aplikacja niedawno weszła na polski rynek, a już cieszy się popularnością w większych miastach. W Norwegii działa prężnie jakiś czas i ma rzeszę fanów. Dzięki niej możemy zaoszczędzić pieniądze, ale i uratować jedzenie, które mogłoby się zmarnować. Swoje konta w aplikacji mają nie tylko restauracje, ale również hotele i stacje benzynowe, które oddają jedzenie za grosze. Za paczkę dwóch bagietek, dwóch tortilli i 3 bułek słodkich zapłaciłam 35 koron, a na stacji benzynowej dorwałam 3 kanapki za 29 koron. Ceny bardzo niskie jak na Norwegię, a ja zaoszczędziłam na jedzeniu tego dnia.

 
 

Przedstawiłam Ci wskazówki, które zawsze sprawdzają mi się w wyjazdach za granicę, głównie w Norwegii. Oszczędzając na podstawowych potrzebach, możemy wydać większą sumę na atrakcje i drobiazgi.

 

Mam nadzieję, że przydadzą się i Tobie. ? Czy wiesz już ja tanio podróżować po Norwegii? Może masz jeszcze inne, sprawdzone porady? Daj znać! 🙂