Norske låter, czyli playlista na lato

Nasi najwierniejsi czytelnicy pamiętają może nasz subiektywny ranking norweskich wokalistek, który powstał już prawie dwa lata temu. Tida flyr! Obiecaliśmy sobie wtedy solennie, że na muzyczny post przyjdzie jeszcze kiedyś pora. Chyba najwyższy czas dotrzymać wreszcie słowa. ? Jeśli tego lata brakuje Wam playlisty (norske låter) w sam raz na wieczornego grilla, przybywamy z pomocą. Oczywiście w wydaniu norweskim?

Norske låter

Niby nic odkrywczego, a i tak po jednym przesłuchaniu nie można pozbyć się refrenu. Mowa o pięcioletnim już kawałku Proviant Audio, powstałym we współpracy z LidoLido. Artystą, który zasłynął może bardziej jako producent i remixer (pisał piosenki m.in. dla Banks i miksował utwory alt-J, Disclosure i The Weeknd), ale i tak miło czasem posłuchać jego wokalu:

Idziemy o zakład, że nieco lepiej znacie Röyksopp – nawet jeśli o tym nie wiecie. Utwory duetu z północnej Norwegii regularnie zasilają także polskie stacje radiowe, wiele z nich wykorzystano w grach komputerowych czy filmach. Poniżej dwa z nich, z ich pierwszego i najświeższego albumu:

Jeśli chcecie trochę dłużej pozostać w elektronicznych klimatach, dobrym pomysłem będzie Lemaitre, zespół, który może pochwalić się póki co jednym albumem studyjnym, ale za to pięćdziesięcioma milionami wyświetleń na Youtube. Zapewne będzie ich więcej – grupa przeniosła się na stałe do LA i to przeważnie tam rozkręca teraz imprezy. Uwadze poleca się szczególnie teledysk – nie róbcie tego w domu:

Następna propozycja spod szyldu indie – klimatyczny kawałek formacji Highasakite rozpozna pewnie każdy, kto uważnie oglądał Skam. Skandal, że nie doczekał się teledysku – dlatego dla pocieszenia (i żeby aż tak bardzo się nie powtarzać, bo dzieliliśmy się nim z Wami też te dwa lata temu) wrzucamy drugi:

Nie było za to ostatnio zespołu Team Me, gorliwie nadrabiamy więc zaległości. Tutaj teledysk tak norweski, że bardziej już chyba się nie da!

I na deser piosenka z albumu nominowanego parę lat temu do nagrody Grammy. Bernhofta możecie kojarzyć z gościnnych występów u Ylvis – na pewno jednak warto dać temu panu szansę w pojedynkę:

Spodobało się? To może przy okazji warto posłuchać Thomasa Dybdahla? Albo Jonasa Alaski? A może Razika? Powodzenia w buszowaniu po platformach streamingowych.?

Sprawdź także: 

Bare lytt! Norweskie podcasty, które warto znać

#muzyka #norweskamuzyka #ProviantAudio #LidoLido #Röyksopp #Lemaitre #Highasakite #TeamMe #Bernhoft