fbpx

Umów się na bezpłatną konsultację

Żarty o Norwegach, Szwedach i Duńczykach

Spis treści

Każdy z nas w ciągu swojego życia słyszał żarty o Rusku, Polaku i Niemcu. To niewątpliwie nieodłączna część naszej kultury. Schemat przygód trzech niezbyt rozgarniętych mężczyzn pozostał taki sam również w Skandynawii. Zatem kiedy Polak przeżywał dziwne przygody z Niemcem i Rosjaninem, to trio w Skandynawii składało się ze Szweda, Duńczyka i Norwega. Tak więc dzisiaj przygotowaliśmy kilka popularnych kawałów z nimi w roli głównej, wraz z tłumaczeniem na polski!

 

Żarty mają kilka elementów wspólnych, m.in. to, że Szwed pokazywany jest zawsze jako ten najgłupszy. Słyszeliście może określenie min søta bror (mój słodki braciszek), którego Norwegowie używają, by żartobliwie i nieco protekcjonalnie określić swoich szwedzkich sąsiadów? Na pewno nie jest to przypadek. 😉

 

Jeśli zastanawiacie się, jaki jest norweski humor, to przygotujcie się – jest bardzo… specyficzny. Oto żarty o trzech przyjaciołach – Norwegu, Duńczyku i Szwedzie!

 

Postarajcie się zrozumieć żarty po norwesku – jednak w razie wątpliwości możecie posiłkować się tłumaczeniami na język polski. I oczywiście dajcie znać, czy bawią was norweskie kawały, czy może uważacie je za najprawdziwsze suchary! 😉

 

1. Svensken, dansken og norsken på en øde øy.

Svensken, dansken og nordmannen var på en øde øy. En dag fløt det i land ei flaske. Da de gnei på den kom det en ånd ut. De fikk ett ønske hver. Nordmannen ønsket seg hjem. Det gjorde dansken også. Da blei svensken så ensom at han ønsket dem begge tilbake igjen.

Szwed, Duńczyk i Norweg na bezludnej wyspie.

Pewnego dnia do lądu przypłynęła butelka. Gdy takową potarli, przed nimi zjawił się duch. Każdy z mężczyzn otrzymał jedno życzenie. Norweg zażyczył sobie powrót do domu. To samo zrobił Duńczyk. Ostatnie życzenie wypowiedział Szwed, który był tak samotny na wyspie, że sprowadził ich obu z powrotem na wyspę.

 

2. Norsken, svensken og dansken treffer politiet Det var en gang en norske, svenske og en danske! Svensken kunne bare si: – Ja! Dansken kunne bare si: – Kniv og gaffel! Norsken kunne bare si – Jippi! Da kom en politibil kjørende forbi, og politimannen spurte: – Har dere drept noen? Svensken: – Ja! Politimannen: – Med hva da? Dansken: – Kniv og gaffel! Politimannen: – Dette blir ti års fengsel. Norsken: – Jippi!

Norweg, Szwed i Duńczyk spotykają policjanta.

Był sobie Norweg, Szwed i Duńczyk.

Szwed mówił tylko: Tak!

Duńczyk mówił tylko: Nóż i widelec!

Norweg mówił tylko: Jupi!

Wtedy nadjechał policyjny radiowóz. Policjant zapytał: Zabiliście kogoś?

Szwed: Tak!

Policjant: Czym?

Duńczyk: Nożem i widelcem!

Policjant: No to będzie 10 lat w więzieniu.

Norweg: Jupi!

 

3. På taket

Det var en gang svensken, dansken og nordmannen som jobbet på taket av 20 meter høy bygning. Etter noen timer tok de lunsj. Nordmannen: – Æsj, kona har gitt meg ost i dag også, hvis jeg får ost i morgen skal jeg hoppe ned fra taket. Dansken: – Æsj, kona har gitt meg leverpostei i dag også. Hvis jeg får det i morgen skal jeg også hoppe. Svensken: – Æsj, kona har gitt meg skinke i dag også, hvis jeg får det i morgen skal jeg også hoppe. Neste dag fikk nordmannen ost og hoppet ned. Dansken fikk leverpostei og hoppet også ned fra taket. Svensken fikk skinke og hoppet.

På nyhetene ble de tre konene intervjuet.

Nordmannens kone: – Åå, hvis han hadde sagt i fra så ville jeg aldri ha gitt han mer ost. Danskens kone: – Åå, hvis han hadde sagt i fra så ville jeg aldri ha gitt han leverpostei. Svenskens kone: – Ikke se på meg, han lager lunsjen sin selv.

 

Na dachu

Pewnego razu byli sobie Szwed, Duńczyk i Norweg, którzy pracowali na dachu wysokiego na 20 metrów budynku. Po kilku godzinach pracy mieli przerwę na lunch.

Norweg: – Fuj, żona znowu zrobiła mi kanapkę z serem. Jeśli jutro znowu dostanę ser, skoczę z dachu.

Duńczyk: – Fuj, żona znowu zrobiła mi kanapkę z pasztetem. Jeśli dostanę to samo jutro, również skoczę z dachu.

Szwed: Fuj, żona znowu zrobiła mi kanapkę z szynką. Jeśli dostanę to samo jutro, również skoczę z dachu.

Następnego dnia Norweg dostał w kanapce ser i zeskoczył z budynku. Duńczyk dostał pasztet i zrobił to samo. Szwed miał w kanapce szynkę i dołączył do kolegów.

W wiadomościach przeprowadzono wywiad z żonami pracowników:

Żona Norwega: – Ach, gdyby tylko dał znać, to nigdy więcej nie zrobiłabym mu kanapki z serem!

Żona Duńczyka: – Ach, gdyby tylko dał znać, to nigdy więcej nie zrobiłabym mu kanapki z pasztetem!

Żona Szweda: – Na mnie nie patrzcie, sam sobie robił lunch.

 

4. Vitsene Det var en gang en Nordmann en Danske og en Svenske som skulle opp til himmelen. Gud sa at han kom til å fortelle en vits for hvert av de 3000 stegene opp til himmelen. Etter 1000 steg lo Nordmannen og han fikk ikke komme til himmelen. Etter 2000 lo Dansken og fikk heller ikke komme til himmelen. Da Gud og Svensken var kommet opp på så begynte svensken å le. Gud spurte hva som var morsomt? Da svarte svensken: – Nu forstod jag den första.

 

Żarty

Pewnego razu Norweg, Duńczyk i Szwed mieli pójść do nieba. Bóg powiedział, że będzie opowiadał im żarty na każdy z 3000 kroków aż do bram niebieskich. Po 1000 krokach Norweg roześmiał się i nie poszedł do nieba. Po 2000 krokach zaśmiał się również Duńczyk, który również nie dostąpił zbawienia. Kiedy Bóg i Szwed dotarli do końca wędrówki Szwed zaczął się śmiać. Bóg zapytał, co jest w tym takiego śmiesznego. Wtedy odpowiedział Szwed:

– Właśnie zrozumiałem ten pierwszy.

 

5. Den magiske grotten

Det var en gang at norsken, dansken og svensken var ute i skogen og gikk tur. Nordmannen var døv, dansken var blind og svensken var lam fra livet og ned, han satt i rullestol. Etter en stund kom de til en magisk grotte i skogen, der hver og en av dem kunne få oppfylt ett ønske. Først gikk nordmannen inn. Etter en stund kom han ut og utbrøt lykkelig: ”Gutter, jeg kan høre!” Etter ham gikk dansken inn og kom ut like fornøyd: ”Gutter, jeg kan se!” Sist men ikke minst trillet svensken inn. Etter en stund kom han ut og ropte: ”Kolla grabbar, nya hjul!”

 

Magiczna jaskinia

Pewnego razu Norweg, Duńczyk i Szwed poszli do lasu na spacer. Norweg był głuchy, Duńczyk był ślepy, a Szwed był sparaliżowany od pasa w dół i jeździł na wózku. Po jakimś czasie doszli do magicznej jaskini, która znajdowała się w lesie, gdzie każdy z nich mógł spełnić jedno swoje życzenie. Pierwszy do jaskini wszedł Norweg. Po chwili wyszedł z niej i wykrzyczał przeszczęśliwy: Chłopaki, ja słyszę! Po nim wszedł Duńczyk i wyszedł równie szczęśliwy: Chłopaki, ja widzę! Ostatni, lecz nie mniej ważny, do jaskini wjechał Szwed. Po chwili wyszedł z jaskini i krzyknął: Chłopaki, patrzcie, nowe koła!

 

6. Potetkjelleren

Det var en gang en svenske, danske og norske som skulle ned i potetkjelleren. Først kom svensken men så bannet han stygt fordi han ikke fikk opp døra. Så sa Gud hvis du banner så kommer du ikke opp til himmelen. Så kom dansken men og bannet, fordi han ikke fikk opp døra. Da sa Gud hvis du banner kommer du ikke til himmelen. Så kom norsken men så bannet han fordi han ikke fikk opp døra da sa Gud hvis du banner kommer du ikke opp til himmelen. Men da sa norsken: Jeg ville ikke opp til himmelen, men ned i denne jævlige potetkjelleren!

Piwnica z ziemniakami

Pewnego razu Szwed, Duńczyk i Szwed chcieli dostać się do piwnicy z ziemniakami. Pierwszy zszedł Szwed, ale zaklął szpetnie, ponieważ nie mógł otworzyć drzwi. Bóg powiedział wtedy: Jeśli przeklinasz to nie pójdziesz do nieba.

Następnie wszedł Duńczyk, ale on również zaklął, ponieważ nie mógł otworzyć drzwi. Wtedy powiedział Bóg: Jeśli przeklinasz, nie pójdziesz do nieba. Następnie wszedł Norweg i również zaklął, ponieważ nie mógł otworzyć drzwi. Wtedy Bóg powiedział: Jeśli przeklinasz, nie pójdziesz do nieba. Wtedy Norweg odpowiedział: Ja nie chciałem iść do nieba, tylko zejść do tej cholernej piwnicy z ziemniakami!

 

* * *

 

To tyle na dzisiaj. 🙂 Mamy nadzieję, że żarty i specyficzyny skandynawski humor przypadł Wam do gustu. Do napisania w następnym odcinku bloga!

Dowiedz się więcej o norweskim poczuciu humoru 🙂

#dowcip #suchar #norwegszwediduńczyk #humor