fbpx

Umów się na bezpłatną konsultację

Ei helg i Trondhjem, czyli top 7 atrakcji w Trondheim

Spis treści

Sezon urlopowy już dawno za nami, ale nawet w listopadzie warto wyrwać się na weekend albo… pocieszyć się planowaniem kolejnego wyjazdu. Z paru polskich miast w bardzo krótkim czasie dostaniemy się nie tylko do Oslo czy Bergen, ale też do położonego ciut dalej na północ Trondheim. Pierwsza norweska stolica i trzecie największe miasto w kraju też ma co nieco do zaoferowania! My ze swojej strony polecamy w pigułce…

 

7 atrakcji w Trondheim

 

Nidarosdomen

 

Symbol miasta, który nie dorobił się póki co żadnej konkurencji. Największa w całej Skandynawii katedra liczy sobie już niemal 900 lat (wybudowano ją jako miejsce pochówku króla Olafa Świętego), od 200 to właśnie tutaj koronuje się norweskich monarchów. Z wieży roztacza się widok na całe Trondheim, a w pobliskim Pałacu Biskupów obejrzeć można kolekcję klejnotów koronnych.

 
 
 
 

 

 

Bakklandet

 

czyli urokliwe stare miasto, do którego prowadzi charakterystyczny most Gamlebybro. Czy pada, czy wieje, spacer tutaj to element obowiązkowy – w takim Oslo na przykład drewniane domy z tej epoki zachowały się zaledwie na dwóch uliczkach! A jeśli pogoda akurat dopisuje, warto obejrzeć je również z łodzi od strony Nidaroselva.

 
 
 
 

visittrondheim.no

 

 

 

Klemenskirken

 

Jak głoszą sagi i inne źródła, kościół św. Klemensa był pierwszą świątynią w pierwszej norweskiej stolicy, a to oznacza, że powstał już w roku 997 . Jego ruiny od maja tego roku są dostępne dla zwiedzających – ten archeologiczna wycieczka nie trwa co prawda długo, ale klimatu odmówić jej nie można, zwłaszcza gdy pomyśli się o 277 grobach, które odkryto właśnie w tym miejscu. Pewien znaleziony tam szkielet stał się nawet gościem programu NRK Newton… Więcej nie zdradzamy, przekonajcie się sami!

 
 
 
 

kongehuset.no

 

 

 

Munkholmen

 

Wyspa, na której mieści się wszystko to, co na wyspie być powinno – piękna przyroda, plaża… wikińskie miejsce egzekucji, klasztor oraz twierdza, która powstała na potrzeby wojen ze Szwedami. 😉 Później służyła już do mniej chwalebnych celów, bo jako więzienie, głównie dla nieszczęśników, którzy popadli w niełaskę u króla. Strategiczna lokalizacja przydała się także w czasie II wojny armii niemieckiej, którzy uciekając pozostawili po sobie całkiem pokaźne działo. Niestety tramwaje wodne kursują tu codziennie tylko od maja do września.

 
 
 
 

 

 

Rockheim

 

Przez cały rok za to w zimne dni można zaszyć się w muzeum. Na ten przykład w interaktywnym muzeum norweskiego rocka i muzyki pop – będzie to dobry wybór dla tych, którzy chcą dowiedzieć się czegoś więcej, ale też dla tych, którzy po prostu chcą się dobrze bawić. Hala sław, wehikuł czasu, imponująca audioteka, karaoke czy możliwość zagrania na perkusji to tylko niektóre z przewidzianych atrakcji.

 
 
 
 

fot. Geir Mogen, rockheim.no

 

 

 

Nordenfjeldske Kunstindustrimuseum

 

Łakomy kąsek dla miłośników designu! Wystawa stała to aż trzy kondygnacje zapełnione sztuką użytkową, nie tylko nordycką czy europejską, ale też japońską. Nas mimo wszystko najbardziej urzekło to pierwsze – fotele zaprojektowane przez Finna Juhla najchętniej zabralibyśmy ze sobą do domu.

 
 
 
 

visittrondheim.no

 

 

 

Hell

 

Czy to o to Hell chodziło w kawałku ACDC? Co prawda żadna autostrada do niego nie prowadzi… ale za to bez większego problemu można dostać się tu pociągiem. Osada znajduje się 30 km na północny wschód od samego Trondheim, ale i tak przyciąga rzesze turystów spragnionych zdjęcia z tablicą poniżej. My tylko nieśmiało przypominamy, że hell w języku norweskim oznacza na szczęście… fart. 😉